Rodzinne Centrum Zdrowia - Otwock

Sylwia Depczyk

Jakiś żart. Dzwoniłam od 7.30 żeby zapisać dziecko do lekarza. Niby byłam 8, jak już była informacja że jestem oczekującym numer 1, to mnie rozłączyły ? Po ponownym zadzwonieniu byłam już 20. Kpina jakaś.

Agnieszka

Przychodnia pod Warszawa-brak kultury, szacunku. Pani kierownik Przychodni uważa się za jakieś góru. Nie można nawet zapytać w recepcji o lekarza specjalistę, bo wjeżdża na Ciebie z buzią i krzyczy, że ona tu rządzi i nie można udzielać takich informacji..dobre sobie.Trochę więcej empatii i szacunku do innych wielka Pani kierownik. Są jeszcze inne przychodnie, gdzie uprzejmości powinna się Pani uczyć od nich. Zło zawsze wraca.

Weronika Wiśniewska

Przychodnia ok (jeździmy na usg bioderek) ale panie na recepcji dramat. Za karę siedzą, za karę odbierają telefon. Takie osoby nie nadają się do pracy z ludźmi. Zniechęcają całkowicie.

Patrycja Rostkowska

Totalne dno! Nie spodziewałam się, że w dzisiejszych czasach można tak traktować pacjentów! Poczynając od Pani ortopedy, a kończąc na personelu recepcji. Przekładanie wizyt, na które dziecko czeka ponad pół roku, a później jest zrzucane na listę dodatkową, i jeszcze opryskliwość Pani doktor, która twierdzi, że to ona decyduje, kogo i jak przyjmuje, mimo że osoba przekładająca wizytę mówi zupełnie coś innego! Moje dziecko było przepisane z normalnej wizyty na jakąś dodatkową w innym dniu, wówczas zostałam poinformowana, że córka zostanie przyjęta o godzinie 13:50, bo to oni przełożyli wizytę, a Wielka pani doktor w dniu wizyty powiedziała mi, że może moje dziecko przyjąć po wszystkich pacjentach (bo to lista dodatkowa) a dlaczego dodatkowa? to już wiedzą TYLKO panie w recepcji. Gdy podziękowałam za wszystko, recepcjonistka nie chciała usunąć skierowania z systemu tylko groziła wezwaniem ochrony. Dopiero jak oświadczyłam, że napiszę skargę do NFZ wycofała skierowanie. Nie polecam nikomu tej przychodni. Żałuję, że nie przeczytałam wcześniej rzetelnych opinii.

Rafal Bodalski

Panie w recepcji ewidentnie siedzą tam za karę. Mówię o co chodzi o ten zimny babsztyl w dalszym ciągu niemily. Jeśli się pani nie podoba praca bo trzeba rozmawiać z człowiekiem to może czas zmienić miejsce pracy na fabrykę lub magazyn

Grzegorz Kamiński

Pomimo braków zapisów z uwagi na duże obłożenie wizyt udało się znaleźć po tygodniu lukę i skontaktować się na umówienie mnie na zabieg do gastrologaiczny. Panie z recepcji jak i w gabinecie oraz lekarz bardzo sympatyczni z poczuciem humoru ale konkretni. Nie patrząc na opinie postanowiłem swój zabieg wykonać u państwa i się nie zawiodłem . Polecam

Katarzyna Wojdyło

Totalna porażka.
Dziecko (niemowlę) zostało skierowane na pobranie krwi. Dziecko zdrowe, wśród wszystkich innych ludzi stojących w kolejce do rejestracji i do lekarzy. 99% bez maseczki.
Wśród dorosłych zdrowe dzieci do pobrania krwi. Dwie osoby w gabinecie, pani (zdaje się) pielęgniarka z rejestracji wymienia się z osobą, która fizycznie pobiera próbki do badań. Przy niemowlęciu pani z rejestracji uczy się pobierać dziecku krew.
Prócz krwi w próbce, krew również na podłodze.
Dramat, po prostu dramat....

Kto na to pozwala?

Paulina Łoskot

Czekaliśmy rok na wizytę na CITO by usłyszeć, że zbyt długo czekaliśmy....i teraz jest już za późno...